Dziennik, Zeszy II (123)

[5] 6 VII [1936 r.] Pan Jezus ukazał mi się skrępowany, w ma­jestacie cierpienia i spokoju. Ja jestem Król królów (por. Ap 19, 16) - rzekł - a patrz, na rękach mam pęta niewolnika. Jestem Sędzią wieków, Sędzią dusz - a Mnie sądzi Piłat. Jestem Prawdą, a tłum ogłasza Mnie za zbrodniarza, a Ja milczę... Moja dziecino, czy wiesz, dla­czego dobrowolnie poddałem się sądowi Piłata? Chciałem przez to upokorzenie wyjednać duszom łaskę dobrej spowiedzi, a przez milczenie wynagrodzić Ojcu za fałszywe milczenie duszy w tym sakramencie. Dusze, które tają grzechy na spowiedzi, wybierają Barabasza - szatana, a Jezusa krzyżują. Dusze natomiast, któ­re z pokorą i szczerością wyznają swoje przewinienia, zdejmują z moich dłoni krępujące Mnie [6] więzy. Ja zakładam je na szyję tej duszy, już nie jak pęta niewolnicze, lecz jako naszyjnik złoty, błysz­czący drogimi kamieniami. Dusza szczera mówi z Piłatem: Jezus jest niewinny; więcej, Jezus jest tym, którego wybieram i kocham ponad wszystko. A Ja o takiej duszy po rozgrzeszeniu kapłańskim mówię również: Ja żadnej winy w niej nie znajduję (por. J 18, 38). Piłat, pomi­mo że uznał moją niewinność, skazał Mnie na ubiczowanie, a to pociągnęło za sobą cierniem ukoronowanie. Przyjąłem tę chłostę, by odpokutować karę należącą się duszom po odpuszczeniu grze­chów. Pokuta zadana przez kapłana jest poniekąd tym skazaniem duszy na chłostę, pomimo uznania jej [7] niewinności — jest to za­dośćuczynienie. Leonio, sakrament pokuty ustanowiłem z miłości, sam go udzielam przez kapłana. W konfesjonale kapłan nie jest sam. Ja jestem z nim. Ja sądzę duszę sądem miłości i przebacze­nia. Mój kapłan na nikogo nie wyda wyroku potępienia, nikogo nie wyda na śmierć, jak to uczynił ze Mną Piłat, chyba że ktoś przy­nosi ze sobą złą wolę, potępia się sam. Ilekroć będziesz odprawiać drogę krzyżową, polecaj przy pierwszej stacji mojemu Sercu dusze przyjmujące sakrament pokuty, kapłanów, którym poleciłem sąd nad duszami. Przepraszaj Mnie za tych, którzy świętokradztwem zasmucają [8] moje Serce. Duszom, które będą to czynić, udzielę daru dobrej spowiedzi i pogłębiać w nich będę spokój duszy.